Mam prawdziwą przyjemność poinformować Was, że dzięki uprzejmości Elliny Romanovej Magia Przynależności ukazała się w języku rosyjskim! Gdy zobaczyłam efekt jej pracy, aż zaświeciły mi się oczy z radości. Mimo że o wszystkim wiedziałam z wyprzedzeniem, bo naturalnie zostałam poproszona o zgodę, to jednak wiedzieć a widzieć to dwie zupełnie różne sprawy :) Pierwszy rozdział opowiadania możecie zobaczyć na rosyjskim portalu hogwartsnet.ru oraz fanfics.me. Dla wszystkich ciekawskich link poniżej:
Kolejne wybory laureatów za nami i zdaje się, że dobra passa dla Magii Przynależności nie przemija, choć tym razem walka była bardzo wyrównana. W plebiscycie za najlepszy Severitus Roku 2014 Snarrowy Oskarek niemal powędrował do Szczeniaka w tłumaczeniu Lampiry. Różnica w głosach wynosiła zaledwie jeden punkt na korzyść Magii Przynależności. Ponieważ bardzo lubię Szczeniaka, cieszyłabym się bez względu na wynik. Zwłaszcza że severitus jest gatunkiem niszowym i konkurencji wielkiej nie ma, już nie mówiąc o perełkach w postaci dobrych i wartych przeczytania opowiadań. Za granicą jeszcze nie jest źle, ale w Polsce mam wrażenie, że zaczynamy być jak dinozaury — na skraju wymarcia. Huh, ale smutasy rzuciłam pod koniec :d Wyniki głosowania oraz zwycięskie teksty i autorów można obejrzeć na Forum Snarry: tutaj.
Gratulacje! Tak się cieszę, choć z mojej strony czytelnika to jest bardziej: Jak dobre musiałoby być opowiadanie które by z tobą wygrało...? No i tenże czytelnik łapie się w tej chwili z głowę. Zasłużona nagroda. Lecę przeczytać szczeniaka x3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Gollum <3
Zastanawiam się czasem, czy autorzy, tacy jak ty, wiedzą jak bardzo ważni są dla niektórych czytelników... Pewnie tak :D A przynajmniej teraz już tak.
Dziękuję za miłe słowa! :D
UsuńGratulacje, na nagrodę jak najbardziej zasługujesz. Magia Przynależności jest jednym z ciekawszych severitusów jakie można przeczytać w języku polskim.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że takie wyróżnienie będzie motywujące do napisania całego opowiadania. Gdyż to jest chyba największa zmora czytelnika, kiedy już się wciągnie, a historia urywa się gdzieś w środku, bez nadziei na kontynuację.
ha! wciągnęłam się w czytanie Magii Przynależności po rosyjsku :) teraz tak samo jak twojej kontynuacji nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów po rosyjsku ;) zabawnie jak to jednak inaczej brzmi w innym języku :) odcyfrowanie literek to dobre zajecie zwłaszcza na sesję :P
OdpowiedzUsuńTłumaczenie rónież zwróciło moją uwagę. na rosyjski tłumaczyny dosłownie the Dark Lord czyli "Ciemny Lord" "Темный Лорд". U nas jednak lepiej brzmi "Czarny Pan".
Interesujące rzeczy piszesz! Ja rosyjskiego w ogóle nie umiem (w szkole miałam tylko angielski i niemiecki), więc nie mam jak porównać. Nawet jak chcę sobie poczytać komentarze tamtejszych czytelników, to muszę używać translatorów :D Ale z tego powodu pomału oswajam się z ichnimi krzaczkami ;) Powiedziałabyś coś więcej na temat tłumaczenia?
UsuńAż takim expertem od rosyjskiego nie jestem ;) Wydaje mi się że w miarę możliwości oddaje wiernie oryginał, czytając wiedziałam co się dzieje :P Są na razie tylko dwa rozdziały, ale mam nadzieję niedługo na więcej :)
Usuńtak jak i dalszą częśc twojego opowiadnia :)